Dzisiaj wspominam.
-"Tereniu, daj mi trochę wody i proszek bromowy, bo czuję nadchodzący globus"
Rozbieranie Justyny - Czesław Miłosz
Wypaliły się dawno świece, Justyno.
Inni ludzie chodzą po twych nadniemeńskich ścieżkach.
A ja wstępuję w związek z tobą prawie miłosny,
Dotykając twego ciężkiego czarnego warkocza,
Który właśnie rozpuszczasz, ważąc w dłoni
Twoje obfite, na pewno, piersi, patrząc w lustrze
Na twoje szare oczy i bardzo czerwone wargi.
Jesteś duża i silna, szerokie plecy.
Dwudziestoczteroletnia, nie lubisz, kiedy mówią
Do ciebie: panienko. Sny masz wyraziste.
Nie musisz się mnie wstydzić, jestem z tej epoki,
Która będzie nazywana bezwstydną. Pani Orzeszkowa
zatrzymywała pióro. Romans twój z kuzynem
Zostawiony domysłom, krwi płynienie,
Plamy na prześcieradle, przemilczane.
Choć dla mnie twa cielesność jest ważna
Jest ważna, masz pojawić się zupełna,
Żeby twoja duma, gniewna prawość,
Jaśniały, zadziwiając: skąd się biorą?
Jakie dialogi toczy ciało z duszą?
W twoim kraju dobro i zło mierzono Mogiłą.
Kto dochowa wierności, kto nie dochowa.
(...)
Nie da się tej powieści streścić cudzoziemcom.
Dla nich jesteś jedynie dziewoją
Równość stanową głosząca u Georges Sand
I oto starość Justyno, gotowy
Rozdział, Pani Eliza już go nie napisze.
Urodziłaś syna i córki. Dorosły wnuki.
Opierasz ręce na sękatym kiju, matka rodu.
(...)
Słyszysz krzyki żołnierzy, lament kobiet.
I wiesz, przeczuwasz, jak wygląda koniec
Jednej ziemskiej ojczyzny. Już nigdy echo
Pieśni Niemnie śpiewanej, lotów jaskółek.
Nigdy owocobrania w zaściankowych sadach.
Zatrzaskują się jedne po drugich sztaby wagonów.
Uwożą ciebie dawnym szlakiem w kraj mordu i mroku.
(...)
Eliza Orzeszkowa:
"Ciężką nudą przejmował ją co rano myśl o dniu, który rozciągał się przed nią pustym, bezcelowym szlakiem; z ciężką nudą co wieczór kładła się do spoczynku. Czuła w sobie często bunt młodości(..) Pragnęła iść, biec, komuś w czymś pomagać, na celu coś mieć, ku czemuś zmierzać (...) Była ubogą krewną, panną mogącą jeszcze wyjść za mąż i czymże więcej być mogła?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz