Taki dzień, kiedy cienie są szczególnie widoczne, a dzieci patrzą się na mnie szeroko rozwartymi oczami. Taki dzień, gdy czas tężeje pomiędzy ławkami w parkach, a ludzie na nich siedzą bez słowa. Taki dzień, kiedy młodym kobietom pojawiają się na twarzach zmarszczki, a psy nieruchomieją. Ktoś w słuchawce mówi do mnie - już wiosna. Widzę ją, ale nie czuję. Drzewa pod słońce wyglądają tak czarno.
Wiosna 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz