niedziela, grudnia 28, 2014

Zapach zimy na Gołębiej w 1996 roku

był zapachem poezji

był Szekspirem, Barańczakiem i wierszami Średniowiecza
wykładem Seamusa Heaneya o "zmarszczkach" (ripple), profesora Borowskiego o humanizmie
był zapachem czytelni, ciemnych korytarzy i mroźnnego wieczoru za oknem

znowu go poczułam w pociągu podmiejskiej kolejki
w grudniu 2014 roku
miałam w ręku "Osiem rozmów o sensie poezji
Zaufać nieufności" kupione za 39 000 złotych (3,90)

poniedziałek, grudnia 08, 2014

Mam 37 lat

Po dwudziestu latach,
nagle,
na rogu Mysiej i Nowego Świata -
wróciło wspomnienie.

Musiałam się zatrzymać...

Nazajutrz w prowincjonalnym sklepie pani spytała:
'Czy ująć mandarynek'
Ale już nie znałam odpowiedzi. Zatrzymałam się w czymś, co być może ma kolor ciemnego nieba, nic więcej nie potrafię opisać.



niedziela, grudnia 07, 2014

Smuteczki

Grudniowe pobudki z mgłą
Niechęć do wstania, rzewne piosenki w radiu - niby już wiem, że to nie to, a jednak zastygam przy oknie słuchając starych przebojów o miłości...
Przy śniadaniu artykuł o dotyku
Odkurzacz rozwalony na środku pokoju, a ja szukam w sieci takiej melodii, która w końcu doprowadzi mnie do łez..

środa, grudnia 03, 2014

znalezione

komuś wypadł kwiat zza ucha latem
a dzisiaj znalazłam przepięknie martwy wśród pajęczyn
już zima i za oknem zamarzło jezioro

zima

Moment zanurzenia się w tykanie zegara.
Z widokiem na drzewa bez liści i kłęby przewalających się mroźnych chmur po niebie.
Zanurzenie się w szarość..