poniedziałek, marca 15, 2010



"Widać dym buchający spod dachu synagogi. Słychać jak gdyby jęki płonących zwojów Tory i ołtarza. Trzaskają szyby. (.) Wszystko jest w ruchu - ludzie, konie, meble. Krzyki, wołania. (.) Na dach spadają już węgle, cienie, odblaski ognia". [M. Chagall. Moje życie s. 48.]

Brak komentarzy: